11 mar 2011

jak rzekł poeta...


...muzyka jest wszędzie, nawet tam, gdzie myślisz, że jej nie ma- a ona właśnie tam jest. czyli:
(bunkry nad Szmaragdowym, Szczecin Podjuchy)

give me the PUNK! (Słoneczne, okolice PZU i Urzędu miasta, Szczecin; bonus: szubieniczka <3)

give me the ROCK! (no, niby też punk... lokalizacja j.w.; bonus: obelżywy napis o Lechii. poważnie, CZYM został wykonany???)

rapu nie ma, bo się raczej nie wymieniało z imienia, tylko zawsze pisało "RAP" i basta (interesujący fakt dla małolatów: istniał polski zespół reggae o nazwie R.A.P., gdzie A występowało w kółeczku, a nazwa była skrótem od Reggae Against Politics; nagrali wzruszający utwór pod tytułem "My Woman"- bardzo lubiłam ich słuchać jeżdżąc na informatykę w liceum na 7:10, gdy jeszcze byłam smutną nastolatką, a wspominam, bo często, jeśli nie zazwyczaj, kultowy napis naścienny "rap" występował w formie stosowanej w nazwie tegoż właśnie zespołu).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz